Przemoc domowa jest wciąż aktualna

Zjawisko przemocy domowej dotyka blisko 90 tys. osób rocznie. Kanadyjska organizacja Canadian Women’s Foundation opracowała „Signal for Help”, czyli specjalny znak migowy, który ma ułatwić wezwanie pomocy osobom dotkniętym przemocą podczas rozmowy wideo.

Podczas pandemii i społecznej izolacji wzrosła liczba przypadków agresji domowej. Wiele ofiar zostało zamkniętych w domach z przemocowymi oprawcami. Rozpowszechnienie informacji o znaku „Pomóż mi”, jego znaczeniu i tym, jak wygląda, to dla nich szansa na znalezienie pomocy.

Do akcji „Signal for Help” przyłączyła się także Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi, a konkretnie studenci kulturoznawstwa. Zachęcają do używania gestu w czasie wideoczatów, konferencji, odbierania paczki od kuriera, czy wyglądania przez okno. Jak mówi Monika Kamieńska, dziekan kierunku kulturoznawstwo, sprawy dotykające ludzi i niesprawiedliwości społecznej są dla niej ważne. – Zawsze sprawy związane z przemocą, zarówno domową, jak i tą zewnętrzną, były mi bliskie. Uważam, że częścią naszego świadomego życia jest to, żeby się w takie akcje i kampanie włączać. Po prostu reagować – komentuje.

Studenci AHE włączyli się do akcji w sposób kreatywny: kręcili własne filmy, przygotowywali plakaty, co pomogło rozpromować akcję w mediach społecznościowych. – Ja osobiście zaangażowałem się w akcję, żeby pokazać, że wraz z izolacją występuje problem. Wiele osób, które są ofiarami przemocy domowej, zostało zamkniętych ze swoimi oprawcami – mówi Jakub Urynowicz, student kulturoznawstwa.

O komentarz poprosiliśmy też łódzki oddział Ligi Polskich Kobiet, gdzie codziennie zgłaszają się kobiety, które doświadczają przemocy w domu.

Jak wygląda ten sygnał, który ma pomóc odnaleźć wsparcie? O tym w poniższym filmie, który relacjonuje przygotowania do włączenia się oraz sam udział w akcji społeczności AHE: https://kreuje.pl/signal-for-help-przemoc-domowa-jest-wciaz-aktualna/

Zostaw komentarz